środa, 9 maja 2012

Rozszerzenie nr 1.

Za bardzo nie wiem, co powiedzieć o tej maturze z matmy rozszerzonej. Może jest szansa, że to tu, to tam punkty wpadną. Na chwilę obecną nie wiem co o tym myśleć, bo nie ma chyba jeszcze żadnych przykładowych odpowiedzi.
Arkusz zaskoczył. Ludzie po wyjściu z sali rzucali najczęściej komentarz w stylu 'dziwne'. No właśnie, nie tyle trudne, co dziwne. W poprzednich latach często (praktycznie zawsze) była wartość bezwzględna, jakieś wykresy funkcji, dziedziny, wielomiany, często logarytmy... A tu tego nie było. Bardzo dużo zadań z niewiadomymi czy na literkach, w których się po prostu gubiłam. Były może 3 albo 4 zadania, w których nie za bardzo wiedziałam co zrobić, ale próbowałam i coś tam sensownego wychodziło.

Tu trudno będzie bez klucza CKE szacować.

Odpocznę troche i powtórzę angielski. Choć korci mnie, żeby zrobic jeszcze dzisiejszy arkusz i się sprawdzić. Dla samej siebie. Tylko, że na chwilę obecną byłaby to strata cennego czasu.

3 komentarze:

  1. Wiesz, w moim przypadku jest zazwyczaj tak, że jak myślę "proste", wychodzi na to, że proste nie było (choćby matura biologia 2008 ;)), jak myślę dziwne/trudne, to jest wręcz odwrotnie (np. matura fizyka 2008 :))) Trzymam kciuki za dobre wyniki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez trzymam kciukasy! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewo, życzę powodzenia! I trzymam kciuki za wszystkich maturzystów!

    OdpowiedzUsuń