środa, 27 lutego 2013

Jak sprawić przyjemność dziewczynie?

Szczególnie takiej, która powinna się uczyć, ale już powoli brakuje jej siły.
Takiej, która ma ochotę porzucić wszystko co robi. Zrezygnować.

Jak?

Mój chłopak kilka miesięcy temu znalazł na to sposób ;-) Skutecznie poprawił mi humor.















Mała rzecz a cieszy :-) Będę się nią dziś wspomagać. 
Mały shot witaminowy bardzo się przyda. Szczególnie, że muszę pogodzić ze sobą dwie rzeczy: naukę na studia i naukę do matury. Tak, tak! Dobrze widzicie, do matury. Jestem zdeterminowana, żeby zdać ją ponownie, poprawić :-) Calutki komplecik. Nie wiem do końca, jak to zrobię, ale jestem dobrej myśli.

Tym czasem dziś w planach chemia, techniki położnicze, podstawy położnictwa, fizjologia i.. mogłabym jeszcze wymieniać.

Najgorzej jest usiąść do książek. Potem już samo idzie.