wtorek, 28 lutego 2012

Zdradzieckie zadanie.


Rozwiązywałam dziś takie zadanie z matematyki:
Punkt obrony przeciwlotniczej dysponuje pięcioma rakietami, z których każda naprowadzana jest na cel niezależnie od pozostałych i każda zawsze trafia do tego celu. W zasięgu obrony przeciwlotniczej pojawiły się trzy nieprzyjacielskie samoloty. Oblicz prawdopodobieństwo, że wszystkie samoloty zostaną trafione.
Jak ujrzałam treść to się przeraziłam. I chyba własnie o to chodziło autorom. :) Męczyła się z nim nauczycielka, dwóch kolegów oraz ja i moja przyjaciółka. Wymyślaliśmy różne opcje, nawet pojawił się pomysł olania zadania i powołania się na prawa Murphy'ego :D
Po powrocie do domu dałam mu jeszcze jedną szansę. Temu zadaniu, rzecz jasna. ;) Przełożyłam sobie je na coś łatwiejszego do wyobrażenia, czyli 5 ludzików, którzy mają możliwość wysiąść na 3 przystankach. I rozwiązałam je chwilę później.
Na przyszłość pamiętać - Nie dać się omotać dziwną treścią! ;)
***
Poza tym. Bardzo się stresuję. I maturą i innymi rzeczami, które dzieją się teraz w moim życiu. Staję się powoli kłębkiem nerwów. Żeby chociaż te stresy inne odeszły i został ten maturalny to byłoby ok. 
Uczę się człowieka. Rozwiązuję zadania z Witowskiego. Matematyka - szkoda gadać. Trzeba by się wziąć za prezentację i angielski. ;/

niedziela, 26 lutego 2012

Lana Del Rey?

Oświecono mnie wczoraj, że istnieje taka osoba jak Lana Del Rey. Piosenkarka.
W piosenki faktycznie można się wsłuchać i poczuć ten flow. Ale jej głos?! Irytuje mnie. Nie podoba mi się. Brzmi jakby nie domagała. Jak starsza pani na łożu śmierci.
 A jednak piosenki, tak po prostu, wyłączyć nie mogę. Najbardziej chyba podoba mi się "Blue Jeans".

Zaraz jadę w gości. Nie za bardzo mi się chce. Jestem zmęczona.

sobota, 25 lutego 2012

Urodziny.

Dziś mija 19 lat jak jestem na tym świecie :) Nie afiszowałam się z tym, że mam dziś urodziny. Ten kto wiedział i pamiętał od razu złożył mi życzenia. Trochę tych osób było, nawet więcej niż się spodziewałam. :)) Bardzo mnie to cieszy. Nawet dwie kumpele sprezentowały mi cudownie pachnący prezencik, wiedziały co lubię :) Zaskoczyły mnie po całości :) I mój były pamiętał! :O To była dopiero niespodzianka. ;p
Pozwolę sobie spędzić ten wieczór na relaksie. Może aromatyczna kąpiel? ^^

***
Idzie dwóch gości koło sejmu i słyszą "Sto lat! Sto lat! .." Na to jeden:
- Chyba ktoś ma urodziny..
- Co ty! Ustalają wiek emerytalny. :)