środa, 17 października 2012

Zmęczenie materiału.

Przepraszam, że nie pisałam. Nie miałam do tego kompletnie głowy i czasu. 

Jeszcze się nie przystosowałam do takiego trybu nauki i przeraża mnie jej ilość. Za tydzień koło z anatomii :) Dostałam się na pierwszy termin zaliczając dwie z trzech wejściówek. Jestem mega szczęśliwa. ;-) Niestety moją radość zmniejsza jutrzejsza farmakologia i kolejne dwie wejściówki. Nie wiem czy się wyrobię z nauką. Zostało mi jeszcze jakieś 12h ;p

W tym semestrze mam trzy przedmioty ogólne: anatomie, farme i embrio. Do tego dochodzi kilka przedmiotów typu pedagogika i filozofia. I kierunkowe, czyli podstawy opieki położniczej z zakresu pielęgniarstwa i położnictwa.. Jak na razie jestem zadowolona ze studiów, ale anatomia i farmakologia dają w kość. Cotygodniowe wejściówki wymuszają na nas naukę. I dobrze.. Czuję, że robię błąd odpuszczając sobie teraz embriologię, bo później tego nie nadrobię w krótkim czasie. ;/

Kończę i zmykam do notatek z farmy. Nie jest to łatwe, ponieważ łóżko przyciąga a choroba rozkłada.;/
Pozdrawiam, Biała Panna :-)

niedziela, 7 października 2012

To już nie szkoła.

Skończył się beztroski okres. Teraz już nikogo nie będzie obchodziło czy i na ile zaliczymy przedmiot. Pierwszy tydzień rozwiał nadzieje niektórych na trochę luzu w nauce. Ja ich nie miałam, wiedziałam, że będzie od początku ciężko. Ale nie aż tak! Przeraża mnie ogrom materiału do opanowania z zajęć na zajęcia. Już w nadchodzącym tygodniu mam 3 wejściówki, których materiał poraża objętością! Na farmakologii przerobiliśmy już materiał mieszczący się na ponad 100 stronach podręcznika.

Zakładam słuchawki, włączam biały szum i zmykam do anatomii. Nie chcę, ale muszę. Nie mam wyboru. ;/

wtorek, 2 października 2012

Przedmurze i istota pielęgniarstwa.

Miałam dziś pierwsze zajęcia z anatomii. Układ nerwowy. Było super. ;-) Siedzieliśmy w prosektorium przy stołach sekcyjnych i notowaliśmy. Jak nigdy nie lubiłam nerwowego tak dziś zmieniłam do niego podejście.

Na podstawach opieki położniczej uczyliśmy się dziś o istocie zawodu pielęgniarki, również w odniesieniu do położnej, i podejściu do pacjenta. Mam nadzieję, że ten nowoczesny model pielegniarstwa wyprze tradycyjny możliwie szybko. Tak powinno być, bardziej po ludzku.. A jak jest.. Chyba wiele z nas przyjemność tego doznać. Może już nie tak źle, ale bardzo różnie.

W niedzielę zjawiła się moja współlokatorka. Świetna dziewczyna. Bezkonfliktowa i bardzo przyjazna. Mam nadzieję, że wytrzyma ze mną kolejne 10 miesięcy ;p

Dzisiejszy dzień, mimo niecałych 12h na uczelni, był bardzo przyjemny. Rozpiera mnie pozytywna energia :) Miła odmiana po wczorajszym dniu, gdy miałam dość i zastanawiałam się 'co ja tutaj robię?' .. Jak śpiewał Kuba Sienkiewicz.