Jadąc dziś autkiem miałam na głośnikach tą nutkę:
Farben Lehre - Matura
Zdam? Zdam :)
Polski nie wydawał się trudny. Były Dziady Mickiewicza. I Lalka Prusa z zestawieniu z Ludźmi bezdomnymi Żeromskiego, więc luz. Na jeden i drugi temat bym coś napisała, ale wybrałam porównianie postaw Izabeli i Joanny. :) Przyjemniejszy. Co do Prusa - można było się spodziewać, bo zmarło mu się . 100 lat temu. CKE ostatnio bardzo lubi rocznice. Mickiewicza też można podciągnać pod rocznicę - w 1822 roku wydał Ballady i romanse i tę datę uznaje się za początek epoki romantyzmu polskiego.
Jeśli chodzi o pierwszą część egzaminu to był tekst o Wikipedii. Sam w sobie bardzo przyjemny, pytania do niego znośne.
Oby reszta matur była taka przyjemna. :)
Bardzo się cieszę, że chociaż jeden egzamin za mną. Teraz przerwa: weekend + poniedziałek. Miło. ;)
Planuję się zdrzemnąć, a potem coś porobić z matmy lub chemii.
Oby reszta matur była taka przyjemna. :)
Bardzo się cieszę, że chociaż jeden egzamin za mną. Teraz przerwa: weekend + poniedziałek. Miło. ;)
Planuję się zdrzemnąć, a potem coś porobić z matmy lub chemii.
;D
Gratuluję :D I trzymam kciuki, żeby reszta okazała się równie znośna.
OdpowiedzUsuńOby Twe kciuki były szczęśliwe :)
UsuńHeh... dziady i bezdomni mi się marzyli na mojej maturze...
OdpowiedzUsuńa trafiłem na potop i boską komedię :]
Boska komedia to teraz tylko na rozszerzeniu, a i tez jedynie fragment piekła. Chyba, że miałeś na myśli Nie-boską :)
UsuńJeśli byłby Potop to byłabym ugotowana ;/