A dziś :) Przedpołudnie nad wodą. Popołudnie z książką z pięknym Korzeniowskim na okładce w jednej ręce i szmatka od kurzu w drugiej. Teraz szykowanie na wieczorny mecz Polska:Czechy :) Miała być strefa kibica, ale się odechciała. Będzie oglądanie w domu u siostry w nieco większym gronie :) Przekąski już naszykowane.
Słyszałam, że na bramce ma być Tytoń ;) Mam nadzieje, że pójdzie mu tak samo dobrze jak do tej pory, a nawet lepiej :)
No ale kto rozgryzie Smudę? Równie dobrze będzie jak wybierze Szczęsnego. Obydwaj są świetni :) Tylko już mi się znudziła jego buźka, bo jest na każdej Pepsi.. I na Laysach chyba też.
No i jestem ciekawa czy zagra Perquis?? Spodobał mi się :) ;P
Mykam :)) Milego wieczoru ;)
No niestety przegraliśmy właśnie :( A była nadzieja...
OdpowiedzUsuńI tak świetnie się spisali :) Nie jestem na nich zła.
UsuńSzkoda mi Rosji. Bylo prawie pewne, że wyjdą z grupy, a tu taka niespodzianka ;/
Usuń