wtorek, 20 listopada 2012

To jest takie małe? ;)

Anatomia. Układ rozrywkowy kobiecy. ;-)



Mimo świadomości, że macica nie jest dużym narządem, byłam bardzo zdziwiona i zaskoczona widząc i dotykając preparat macicy. Taka mała :) A jajowód taki cieniutki, a lejki takie śmieszne i wiotkie.
Z podręcznika Gray'a.
Byłam trochę speszona biorąc do ręki macicę z całym jej towarzystwem. Zaskoczona proporcjami trzonu do szyjki, różnicami w wielkości jajników w różnych preparatach i wyglądem ujścia macicy nieródki i kobiety, która już rodziła.

Przygoda z anatomią dobiega końca. Jeszcze tylko kolokwium w następnym tygodniu, które mam nadzieję szczęśliwie zdać za pierwszym razem. I egzamin w sesji zimowej. Zostało jeszcze kilka wykładów, ale jeśli chodzi o ćwiczenia i seminaria to dziś odbyły się ostatnie zajęcia. Szkoda. Miałam nadzieję na zobaczenie większej ilości preparatów. Tymczasem przez moje ręce przeszło kilka nerek, prąci i macic. I prowadzący zrobił nam taką poglądową lekcję położenia narządów w jamie brzusznej i klatce piersiowej na całych zwłokach.
A i jeśli chodzi o preparaty raczej nie miałam oporów, żeby je oglądać - może na początku, gdy nieznajoma dla mnie byla ich konsystencja i reszta wrażeń czuciowych. Z zwłokami było gorzej, gdyż miałam problem z pozbyciem się myśli 'ta kobieta kilkadziesiąt lat temu żyła...'


W 2 miesiącu ciąży macica ma wielkość gęsiego jaja. W czwartym jej dno znajduje się 2 palce nad spojeniem łonowym. Najwyżej dosięga ono w 36 tygodniu ciąży, bo prawie do wyrostka mieczykowatego, by w 40 tygodniu obnizyć się do wysokości z 32. tygodnia ciąży, czyli do 1/2 odległości pomiędzy pępkiem a wyrostkiem mieczykowatym. :-)

1 komentarz:

  1. Też na anatomii byłem zdziwiony wielkością macicy i tym że tam rozwija się dziecko.

    OdpowiedzUsuń